Komornik

[Ewa]

Od 10 lat mieszkam za granicą. Przez przypadek dowiedziałam się, że mam komornika. Na świadectwie z pracy z 2011 roku zauważyłam, że wynagrodzenie było zajęte przez komornika. Żadnej korespondencji od komornika nie otrzymałam. Przed wyjazdem za granicę często się przeprowadzałam. Nie wiem jakiej sprawy komornik dotyczy. Nie otrzymałam również żadnego listu z sądu. Czy można udowodnić przed komornikiem, że żadne listy nie przychodziły, ponieważ adres zamieszkania był inny? Jakie kroki muszę podjąć żeby rozwiązać tą sytuację? Nie ukrywam, że różnie w życiu bywa i nie wiadomo jak długo będę mieszkać za granicą, a mam rodzinę i w przyszłości nie chcę żeby z tego tytułu miała jakieś problemy. Na dzień dzisiejszy nie pracuję, ale chcę rozwiązać tą sprawę, żeby spokojnie spać, bo cała ta sytuacja bardzo mnie martwi.

[robson21]

7 godzin temu, Ewa napisał:

Jakie kroki muszę podjąć żeby rozwiązać tą sytuację?

znasz sygn akt komorniczych oraz imię i nazwisko komornika, więc telefon w dłoń i zadzwonić do kancelarii i dopytać, jaki sąd wydał nakaz zapłaty oraz aby podał sygnaturę akt sądowych, lub poprzez email poprosić o te dane ale nie wiem czy będzie chciał udzielić takich informacji przez maila. Ostatecznie zadzwonić do byłego pracodawcy i poprosić aby podał powyższe informacje,

 

7 godzin temu, Ewa napisał:

Czy można udowodnić przed komornikiem, że żadne listy nie przychodziły, ponieważ adres zamieszkania był inny?

nie przed komornikiem ale przed sądem,

możesz tak że założyć konto na e-sądzie w celu zobaczenia czy były inne sprawy sądowe z twoim udziałem, pozostaje tak że założenia konta na portalu informacyjnym danej apelacji,

[Ewa]

Pochodzę z Bydgoszczy. Komornik też jest z Bydgoszczy. Czyli muszę patrzyć na e-sąd Bydgoszcz? Czytałam tu na forum o e-sądzie w Lublinie ale nie wiem czy o to chodzi

[robson21]

8 godzin temu, Ewa napisał:

Czyli muszę patrzyć na e-sąd Bydgoszcz?

nie,

8 godzin temu, Ewa napisał:

Czytałam tu na forum o e-sądzie w Lublinie ale nie wiem czy o to chodzi

tak,

[Ewa]

Od komornika dostałam następujące informacje, daty 13.09.2010 r. i 25.11.2010 i sygn. Akt. Sprawa w sądzie rejonowym. BPH S.a. chce ode mnie 2.524,58 zł. Od stycznia do czerwca 2011 roku komornik zajął wypłatę u pracodawcy, ale że byłam na urlopie wychowawczym to nic nie zabrał i sprawa u komornika została umorzona. Żadnych listów nie otrzymałam ponieważ nie przebywałam pod adresem zameldowania. Co mam dalej z tym zrobić? Czy jest samoczynne przedawnienie czy trzeba pisać do Sądu pismo?

[robson21]

Dnia 4.01.2021 o 18:43, Ewa napisał:

daty 13.09.2010 r. i 25.11.2010 i sygn. Akt. Sprawa w sądzie rejonowym.

czy w tym okresie przebywano już za granicą?, jeżeli tak czy posiadasz na to jakieś rachunki na potwierdzenie innego miejsca zamieszkania?

sprawy w sądzie rejonowym ale jakim?, w Lublinie czy Bydgoszczy, możesz podać sygnatury akt spraw sądowych że by namierzyć jaki sąd wydał nakazy zapłaty.