Skocz do zawartości

Jakie są możliwości dłużnika przy nieskutecznej egzekucji?


Magdal

Polecane posty

Posiadam zajęcie komornicze na kwotę ok. 60 tys. zł od zeszłego roku. Komornik zajął oczywiście wynagrodzenie i konto bankowe. Przy zmianie pracy dzięki świadectwu dowiedziałam się, że na ten dług nie przekazano żadnej wpłaty (mam równolegle inne zajęcia, nie nastąpił zbieg, pracodawca przekazywał wynagrodzenie innemu komornikowi). Rosną mi na tym zajęciu tylko odsetki. Komornik, pomijając wysłanie informacji o wszczęciu egzekucji i powyższych czynności w ogóle się mną nie interesuje. Próbowałam nawiązać kontakt z wierzycielem, ale nie dostałam odpowiedzi ani na zapytania mailowe, ani listowne (żadnej - zwracałam się z prośbą o rozłożenie zajęcia komorniczego na raty, powołując się na dotychczasową nieskuteczną egzekucję). Czuję się trochę zapomniana przez system. Dodatkowo, obecnie przez przypadek stałam się współwłaścicielem nieruchomości, którą pozostała część właścicieli chce sprzedać i obawiam się, że jeśli teraz bank wystąpi o egzekucję z nieruchomości to zamiast rozwiązania części problemów dojdą mi nowe. Jest jakiś sposób, żeby nawiązać kontakt z wierzycielem? Zdaje sobie sprawę, że to kwestia jego dobrej woli, ale obecna sytuacja jest dla mnie trochę patowa. Mogę oczywiście robić przelewy samodzielnie na konto komornika i tak się pewnie to skończy, ale "uregulowanie" tego z wierzycielem zdecydowanie ułatwiłoby mi wiele spraw. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Magdal napisał:

Posiadam zajęcie komornicze na kwotę ok. 60 tys. zł od zeszłego roku. Komornik zajął oczywiście wynagrodzenie i konto bankowe. Przy zmianie pracy dzięki świadectwu dowiedziałam się, że na ten dług nie przekazano żadnej wpłaty (mam równolegle inne zajęcia, nie nastąpił zbieg, pracodawca przekazywał wynagrodzenie innemu komornikowi). Rosną mi na tym zajęciu tylko odsetki. Komornik, pomijając wysłanie informacji o wszczęciu egzekucji i powyższych czynności w ogóle się mną nie interesuje. Próbowałam nawiązać kontakt z wierzycielem, ale nie dostałam odpowiedzi ani na zapytania mailowe, ani listowne (żadnej - zwracałam się z prośbą o rozłożenie zajęcia komorniczego na raty, powołując się na dotychczasową nieskuteczną egzekucję). Czuję się trochę zapomniana przez system. Dodatkowo, obecnie przez przypadek stałam się współwłaścicielem nieruchomości, którą pozostała część właścicieli chce sprzedać i obawiam się, że jeśli teraz bank wystąpi o egzekucję z nieruchomości to zamiast rozwiązania części problemów dojdą mi nowe. Jest jakiś sposób, żeby nawiązać kontakt z wierzycielem? Zdaje sobie sprawę, że to kwestia jego dobrej woli, ale obecna sytuacja jest dla mnie trochę patowa. Mogę oczywiście robić przelewy samodzielnie na konto komornika i tak się pewnie to skończy, ale "uregulowanie" tego z wierzycielem zdecydowanie ułatwiłoby mi wiele spraw. 

Pani Magdo, z naszej strony radzimy Pani, aby przede wszystkim sprawdzić czy tytuł wykonawczy wystawiony na rzecz wierzyciela nie jest pozbawiony wad prawnych. Z naszego wieloletniego doświadczenia wynika, że istnieją w obrocie tytuły wykonawcze, które zostały wydane niezgodnie z procedurą. W takich sytuacjach możliwe jest odzyskanie wszystkich zabranych pieniędzy! Zapraszamy do kontaktu z naszą Kancelarią. Chętnie sprawdzimy czy w sprawie da się coś zrobić i czy istnieje realna szansa na uchylenie tytułu wykonawczego oraz odzyskanie wcześniej zabranych pieniędzy.

Zgłoszenia swojej sprawy można dokonywać:

·        telefonicznie dzwoniąc pod numer: 530 333 130,

·        wysyłając maila na: kontakt@eurolege.pl albo

·        wysyłając zgłoszenie przez formularz dostępny na naszej stronie internetowej:  https://www.eurolege.pl/anuluj-dlug-2/

Wstępna analiza sprawy jest zawsze bezpłatna.

Co do kontaktu z wierzycielem to jeśli on nie odpowiada możliwe jest uznanie, iż popada w zwłokę. Jeśli Pani proponuje zapłatę, a wierzyciel bez powody odmawia albo utrudnia spełnienie świadczenia to wówczas popadając w zwłokę nie tylko nie może naliczać odsetek, ale też odpowiada za szkodę jaką mogła Pani ponieść nie spełniając świadczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...