Skocz do zawartości

dłużnik dłużnika - nieskuteczna egzekucja, dłuznik - egzekucja z wynagrodzenia i konta


Romankia

Polecane posty

Sprawa nieco skomplikowana:
Dłuznik "A" (obecnie z komorniczym zajęciem wynagrodzenia i rachunku rejestrowanego na firmę, która jest już zamknięta -konto zostało bez zmian na ROR) sam posiada dłuznika. Nazwijmy go Dłuznikiem "B"
Dłuznik "B" został zobowiązany nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym do zwrotu środków i opłaty sądowej dłuznikowi "A" dawno, bo w roku 2005. Dłużnik "A" (wówczas tylko "wierzyciel swojego dłuznika B) próbował odzyskać chociaż część należności trzykrotnie, opłacając komorników zgodnie z prawem. Każda z podjętych prób egzekucji była umarzana. Bowiem ów dłuznik B nie posiadał majątku, nie mieszkał nigdzie, nie pracował - tak przynajmniej brzmiała wersja oficjalna, ponieważ dłużnikowi A wielokrotnie śmiał się w twarz ironicznie szydząc w myśl zasady "i co mi zrobisz dupku?"
Ostatnia próba zajęcia komorniczego miała miejsce prawie 3 lata temu, wówczas również Dłuznik A (dawny wierzyciel) wystąpił do sądu o nakaz wyjawienia majątku przez dłuznika B, licząc na to, iż może sąd właśnie pomoże cos w zakresie ustaleń. Nakaz oczywiście został wydany... Komornik jednak umorzył sprawę, bo dłuznik B oczywiście "nie ma majątku", "nie ma praw do mieszkania - jest kątem u konkubiny", udziela sie charytatywnie osiągając przychód (!!!) który - jak to okreslił komornik w umorzeniu - "WYSTARCZA JEDYNIE NA SKROMNE BYTOWANIE " - czyli standardowo nic się nie zmieniło...
Dłuznik A - dawny wierzyciel - sam z czynnym zajęciem komorniczym na wynagrodzeniu za pracę i z rachunku bankowego, i ze skarbówki...- spłaca od dwóch lat dług, który po części jest następstwem nie odzyskanej gotówki. Co więcej - dług jego dłużnika jest prawie 4-krotnie wyższy niż prowadzona egzekucja. Można by po sprzedaży długu spłacić całość , tyle że nieściągalnego długu nikt kupić nie chce. Ogólnie więc KANAŁ.... Totalna bezradnośc

Pytanie w kwestii orzeczeń sądowych  brzmi:
czy sądowe wydanie nakazu wyjawienia majątku (dla dłużnika B o którym mowa wyżej) skutkuje złożeniem takowego wykazu do akt sądu? czy to tylko "nakaz" (kolejny kwitek do kolekcji bez ściągalności) i nic więcej?
Dawny wierzyciel (obecnie dłuznik A) wystąpił o kopię akt sprawy i otrzymał tylko nakaz właśnie, bez załącznika w postaci wykazu majątku pozwanego.
Jeśli nakaz sądowy skutkuje złożeniem takowego - to gdzie go szukać? w sądzie, czy u komornika?

Sam zadłuzony chciałby sprawdzić "za co" zapłacił sądowi, zanim dług jego dłuznika się przedawni - obecnie ma czas do końca roku na ew.próbę podjęcia kolejnej egzekucji chociaz części swojego majątku...


Ktos cos może doradzić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...