Rozprawa i co dalej?

[goska1982]

Witam mam taki problem. W dniu 28maja 2021 odbyła się rozprawa. Wcześniej wnosiłam sprzeciw jednak powód się odwołał i dosłał odpowiednie dokumenty. Wiem, że na 100% przegrałam i muszę spłacić (ponad 13tys) dlug +koszty rozprawy (ponad 4tys). W rozprawie jednak nie uczestniczyłam. I co teraz? Pisma żadnego nie dostałam.  Żaden komornik się ze mną nie kontaktował. Nie mam w tej chwili nawet z czego spłacić tego długu. Nie mam majątku,  oszczędności, stałej pracy.  Proszę coś poradzić 

[robson21]

zacznijmy od tego, czy masz założone konto na portalu informacyjnym sądu w swojej apelacji,

9 minut temu, goska1982 napisał:

Wcześniej wnosiłam sprzeciw jednak powód się odwołał i dosłał odpowiednie dokumenty.

jakie dokumenty dosłał i czego one dotyczyły,

10 minut temu, goska1982 napisał:

Wiem, że na 100% przegrałam i muszę spłacić (ponad 13tys) dlug +koszty rozprawy (ponad 4tys).

skąd ta wiadomość,

 

[goska1982]

Nie mam założonego konta ponieważ nawet nie wiedziałam, że trzeba takie założyć.

Podow twierdził np, że ma umowę z moim podpisem. Ja nic nie podpisywałam. To było uwzględnione w sprzeciwie. Potem stwierdził, że umowa była zawierana na odległość(chwilówka przez internet) i podpisu nie musi być. 

No wygrać tego nie mogłam. Bo pieniądze pożyczyłam a nie oddałam. Szkoda tylko, że praktycznie ponad polowy nie widziałam. Spłacałam jedną chwilówek druga i z 400zl zrobiło się ponad 13tysiecy 

[robson21]

15 godzin temu, goska1982 napisał:

Nie mam założonego konta ponieważ nawet nie wiedziałam, że trzeba takie założyć.

proszę sobie założyć jak najszybciej, jest darmowe a na pewno się przyda na zaś,

15 godzin temu, goska1982 napisał:

Podow twierdził np, że ma umowę z moim podpisem. Ja nic nie podpisywałam. To było uwzględnione w sprzeciwie. Potem stwierdził, że umowa była zawierana na odległość(chwilówka przez internet) i podpisu nie musi być. 

No wygrać tego nie mogłam. Bo pieniądze pożyczyłam a nie oddałam. Szkoda tylko, że praktycznie ponad polowy nie widziałam. Spłacałam jedną chwilówek druga i z 400zl zrobiło się ponad 13tysiecy

to są twierdzenia powoda a czy twierdzenia te są podparte odpowiednimi dokumentami to drugie,

Czy dzwoniono do sądu i pytano jaki zapadł wyrok?, a jeżeli zapadł czy składano o sporządzenie uzasadnienia do tego wyroku?

[goska1982]

Bardzo dziękuję za informacje. Nie dzwoniłam do sądu. Jestem pierwszy raz w takiej sytuacji i jestem zielona. Sprzeciew pisała mi prawniczka i mówiła,  że jest tylko szansa wtedy jak powód nie dośle dokumentów.  Dosłał, dostałam kopie listem poleconym zaraz po rozprawie. I czekałam na list z wyrokiem ale nie przyszedł. Więc zaczęłam się zastanawiać dlaczego.

Telefonicznie udziela mi informacji jaki zapadł wyrok? 

Mam jeszcze pytanie czy komornik może pójść pod adres zameldowania? Nie mieszkam tam już kilkanaście lat. A nie chce żeby rodzice się dowiedzieli. Adres zamieszkania mam wg w innym mieście. Tutaj też odbyła się sprawa w sądzie i adres podany wszędzie taki gdzie mieszkam.

[robson21]

47 minut temu, goska1982 napisał:

Telefonicznie udziela mi informacji jaki zapadł wyrok? 

jeżeli zna się sygn akt sprawy to powinni udzielić informacji a jeżeli nie będą chcieli w tedy należy udać się do sądu do biura obsługi interesantów i tam się dowiedzieć,

 

49 minut temu, goska1982 napisał:

Mam jeszcze pytanie czy komornik może pójść pod adres zameldowania?

komornik może ale nie musi udać się na adres zameldowania, może przyjść do dłużnika na adres zamieszkania jeżeli jest on prawidłowy.