Skocz do zawartości

Kolezanka chce żebym jej wzięła kredyt a ona spłaci. Jakie ryzyko?


Gość Marysia

Polecane posty

Gość Marysia

Mam koleżankę z problemami. Nikt nie chce jej sąd kredytu w banku i nawet chwilówki. Nie ma oficjalnie żadnej pracy. Utrzymuje się z robienia fryzur i paznokci. Na czarno. I chciałby wziąć 15 tysięcy kredytu na zakup sprzętów. Ale nikt jej nie da. Poprosiła mnie o przysługę, żebym to ja jej wzięła i ona będzie splacala. Ufam jej, ale się boję. Nie mam żadnych kredytów. Nie jest to jakieś duże ryzyko mimo wszystko? A jak nie splaci? Proszę o radę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryzyko jest bardzo duże. Każdego miesiąca do naszej Kancelarii EUROLEGE trafia kilka osób, które albo robiły uprzejmość bliskim i znajomym zaciągając kredyt, a kwotę przekazując albo też poręczały za cudzy dług przejmując na siebie "de facto" obowiązek zapłaty. Nie radzimy wchodzenia z tego typu relacje, tym bardziej, jeśli pieniądze nie będą pożytkowane na ratowanie zdrowia lub życia, ale na zakup sprzętów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...